Aura Rosenberg. Pomniki też się zakochują

Udostępnij:
tytuł: Aura Rosenberg. Pomniki też się zakochują
autor: Fot. HaWa
rodzaj wydarzenia: Wernisaż
termin wydarzenia: 29.11.2024
miejsce wydarzenia: ms1, Gdańska 43
kurator: Barbara Piwowarska

Opis

Aura Rosenberg bada życie wewnętrzne pomników z różnych epok i ich związki. Przestrzeń pomiędzy nimi to także przestrzeń między nami. Nasze prywatne tęsknoty wpisują się w historię powszechną, w której starożytne mitologie konfrontują się ze współczesnością. Artystka stawia pytania o tę wspólną sferę: czym jest dzisiaj przestrzeń publiczna? Do kogo należy? Jaki jest scenariusz dla jej głównych bohaterów: pomników i rzeźb?

Tytuł wystawy w Muzeum Sztuki w Łodzi nawiązuje do cyklu „Statues Also Fall in Love" („Pomniki też się zakochują") z lat 2018–2024. Rosenberg połączyła w nim dwie kluczowe inspiracje: książkę historyka sztuki George’a L. Herseya „Falling in Love with Statues: Artificial Humans from Pygmalion to the Present" („Zakochując się w pomnikach: sztuczni ludzie od Pigmaliona do współczesności") oraz filmowy esej z 1953 roku „Les" s"tatues meurent aussi" („Posągi też umierają") Chrisa Markera i Alaina Resnais.

W ostatnich latach Aura Rosenberg eksperymentuje z wydrukami soczewkowymi, tworząc serie łączące obrazy współczesne z klasyczną ikonografią zaczerpniętą z mitologii greckiej i rzymskiej. Cykl „Pomniki też się zakochują" to czarno-białe kompozycje, w których fotografie klasycznych i neoklasycystycznych rzeźb przechodzą płynnie w znalezione w Internecie zdjęcia zmysłowych postaci współczesnych aktorów. Tym samym artystka nawiązuje do starogreckiej opozycji między apollińskim a dionizyjskim. Zwraca uwagę na niekonsekwencje interpretacyjne „czysto białych" artefaktów archeologicznych – kanonów piękna, płci, erotyki i wzniosłości. Pokazuje, że wszystko zależy od kontekstu. Muzea sublimują obrazy zmysłowe, erotyczne w czysto estetyczne. W „Statues Also Fall in Love" pojawiają się więc rzeźby z Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku oraz Alte National Galerie w Berlinie: „Herkules i Afrodyta", „Prometeusz", „Głowa Herkulesa" i „Lukrecja". W najnowszych pracach z 2024 roku Rosenberg przypomina, że monochromatyczne marmurowe posągi, znane nam z muzeów i wycieczek, były pierwotnie malowane na kolorowo, polichromowane. Na wystawie znalazły się więc także kolorowe przedstawienia renesansowych i manierystycznych arcydzieł: „Gwałt Polikseny", „Fontanna Okeanosa", „Dawid", „Grota Buontalentiego" oraz głowy i ręki z kolosalnego posągu cesarza Konstantyna z Muzeów Kapitolińskich.

Instalacja „Marmury" (2018/2024) jest kontrapunktem dla „Statues Also Fall in Love". W ramach tego projektu Rosenberg zbierała marmurowe odłamki w kamieniołomie w Vermont, a następnie naklejała na nie fotografie klasycznych rzeźb – kolaże dokładnie pasujące do konturów fragmentów marmuru, tworząc efekt „trompe l’œil", który – jak mówi artystka – „zwodził widza, że oto widzi prawdziwe ruiny".

Z kolei animacja „The Angel of History" („Anioł Historii") z 2013 roku, inspirowana słynną alegorią Waltera Benjamina, przedstawia rozległy krajobraz destrukcji. Ten pięciominutowy film pokazuje kolejne odsłony historii jako ruinę, której kulminację w teraźniejszości stanowi monumentalne złomowisko. Burza i wiatr z Raju pchają skrzydła lecącego Anioła, cofającego się niejako ku przyszłości i patrzącego, jak zwierzęta, ludzie, posągi, budynki, bohaterowie i całe miasta obracają się w stertę gruzu. Animacja przypomina grę komputerową. Sięgając do stylistyki kampu i kiczu, Rosenberg wykorzystała obrazy z archiwów internetowych oraz własne fotografie, by pokazać katastrofę deterministycznego „postępu". Migawkowa przebitka z pierwotnego raju, gdzie rozpoczyna się film (aluzja do możliwego odkupienia), przerywa pęd kataklizmu i, jak mówi artystka, „błysk... przypomina o dialektyce historii, w której przeszłość można przywołać jedynie w odniesieniu do potrzeb teraźniejszości".

„The Missing Souvenir" („Zaginiona pamiątka") to małe repliki berlińskiej Siegessäule / Kolumny Zwycięstwa (znanej z filmu Wima Wendersa „Niebo nad Berlinem"). Kiedy Rosenberg zauważyła, że w sklepach brakuje pamiątek przedstawiających tę kolumnę, postanowiła w 2003 roku wyprodukować ich nielimitowaną edycję. Pomnik upamiętnia zwycięstwo Niemiec nad Francją w bitwie pod Sedanem w 1870 roku, które doprowadziło do zakończenia wojny francusko-pruskiej i powstania państwa niemieckiego. W 1939 roku Adolf Hitler przeniósł kolumnę z jej pierwotnej lokalizacji przed Reichstagiem do Tiergarten, tak by znalazła się na osi wschód-zachód, którą – jak planował – podążać miała niemiecka armia wracająca triumfalnie z Rosji. Ponadto podwyższył kolumnę i poszerzył jej podstawę. Wziąwszy pod uwagę te złożone okoliczności, mieszkańcy żywili zapewne niechęć do tego pomnika i stąd brak reprezentujących go pamiątek. Jak na ironię, wewnątrz kolumny mieści się muzeum innych pomników.

Rosenberg przygotowała także prace na temat dwóch rzeźb z Dzielnicy Finansowej jej rodzinnego Nowego Jorku: popularnych „Charging Bull" („Szarżującego byka") i „Fearless Girl" („Nieustraszonej dziewczynki"). „Byka stworzył w 1989 roku Arturo Di Modica w hołdzie amerykańskiej przedsiębiorczości". W feministycznej ripoście w Dzień Kobiet w 2017 roku Kristen Visbal zainstalowała bezpośrednio przed „Bykiem" swoją „Nieustraszoną dziewczynkę". Pomijając nieuniknione polemiki, psychologiczne napięcie pomiędzy dwiema rzeźbami zainspirowało Rosenberg do stworzenia serii rysunków i wydruków soczewkowych. Figury szarżującego byka i nieustraszonej dziewczynki stały się w niej bohaterami mitologicznej opowieści o labiryncie, nie tylko przywołując słynną klasyczną ikonografię mitu o Minotaurze, ale także dialogując z kultem Pabla Picassa. W 2019 roku, w wyniku protestów Di Modiki, władze miasta przeniosły „Dziewczynkę" z dala od „Byka". Stoi teraz naprzeciwko niewzruszonej fasady Nowojorskiej Giełdy na Wall Street.

„Szarżujący byk" i „Nieustraszona dziewczynka" powracają w najnowszym filmie Rosenberg „The Space Between Us" („Przestrzeń między nami"), zrealizowanym w 2024 roku we współpracy z pisarką i reżyserką Veronicą Gonzalez Peñą. Autorki pokazują, że kiedy te dwie postaci stały naprzeciwko siebie, nieświadomie uruchamiały mitologiczne toposy i archetypy. Turyści i widzowie zanurzali się w przestrzeń pomiędzy nimi, uwodzeni pragnieniem niewinności i urokiem bestialstwa. Ta pełna napięć przestrzeń zawierała obietnicę zawrotnej, mitycznej podróży. Jeśli labirynt jest modelem umysłu, to „Przestrzeń między nami" prowadzi nas przez jego zawiłe meandry.

Wystawa nie zapomina o innej, mitycznie „intersubiektywnej" postaci, Jednorożcu, który pojawia się od starożytności na całym świecie i we wszystkich cywilizacjach, w tym także w Łodzi – jako najczęściej omawiana rzeźba w miejscu zwanym Przesiadkowem.

kuratorka: Barbara Piwowarska

Partnerem projektu jest firma Lentimax, która specjalizuje się w druku soczewkowym.

Elementy powiązane - obiekty