Bronisław Wojciech Linke
Wall Street patrzy na ciebie
Datowanie: | 1950 r. |
Technika: | rysunek |
Materiały: | tektura, karton, tusz |
Rozmiar: | wys. 26,2 cm, szer. 24,9 cm |
Sposób nabycia: | zakup (dotacja MKiDN) |
Data nabycia: | 07.11.2013 |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/RYS/2137 |
Dzieło dostępne na ekspozycji: | tak |
Opis dzieła
Rysunki są typowym przykładem stalinowskiej satyry prasowej. Dosadnie ukazują wrogów komunizmu i świata – Amerykę, kapitalizm i finansjerę z Wall Street. Czerpią z estetyki surrealizmu. Zestawione motywy – ludzka czaszka, stryczek, robactwo, diabelska dłoń, złodziejska maska – nie pozostawiają pola do nieprawomyślnych interpretacji. Linke należał do czołowych twórców artystycznej karykatury doby PRL. Rysunki zostały opublikowane w „Trybunie Wolności” – czasopiśmie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Linke rysował także m.in. dla „Polityki”, „Szpilek”, „Świata i Polski”.
W twórczości powojennej Bronisław W. Linke podjął rodzaj przewrotnej gry z dyskursem nowej władzy. Już w 1947 roku – zanim oficjalnie ogłoszono program realizmu socjalistycznego – zaczął ilustrować w swoich pracach kluczowe terminy zaczerpnięte ze słownika stalinowskiej nowomowy. Na przykład cykl rysunków zatytułowany Z mojego zielnika stanowił rodzaj inwentarza kategorii języka nowej administracji, dostarczając wyrazistych wizualizacji takich pojęć, jak „kułak”, „obskurant” czy „najczarniejsza reakcja”. Uderzająca jest urzędowa oprawa tych przedstawień; są one zaopatrzone w starannie narysowany znaczek z numerem kolejnego rysunku w cyklu i niekiedy w doczepioną do niego kartkę z fragmentem tekstu wyjaśniającego znaczenie obrazowanego pojęcia. Te i inne prace Linkego z czasów stalinowskich dostarczają przerysowanych i sugestywnych wizerunków wrogów klasowych, biurokratów, mętów społecznych, agentów kapitalizmu i ich zwyrodniałych zwierzchników z Zachodu. Wydają się one przedrzeźniać „naukowy” charakter ilustrowanych haseł lub pojęć, częstokroć udosłowniają ich znaczenia – pociąga to za sobą pożądany przez władzę propagandowy efekt komizmu, ale może również świadczyć o wpisanym w nie odruchu krytycznym autora wobec obowiązującej terminologii.
Paweł Polit
Atlas nowoczesności. Ćwiczenia, ms2, Muzeum Sztuki w Łodzi, od 01.10.2021