Barbara Sokołowska
z cyklu: Carmen Infinitum nr 33
Datowanie: | 1991 |
Technika: | fotografia barwna |
Rozmiar: | wys. 44,4 cm, szer. 30,4 cm |
Sposób nabycia: | zakup |
Data nabycia: | 02.11.2004 |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/F/2926 |
Dzieło dostępne na ekspozycji: | tak |
Opis dzieła
Fotografia „Z cyklu: Carmen Infinitum nr 33" to zakomponowana w pionie martwa natura. Jej dominującym elementem jest wielka kula o gąbczastej strukturze i dwie okrągłe siatki – jedna pod kulą, a druga oparta o nią i rzucająca mocny cień. W tle znajduje się między innymi abstrakcyjne zdjęcie z białym kolistym elementem oraz kartka z napisem „24/e Feb 5433”. Cykl „Carmen Infinitum" składa się z czternastu podobnych fotografii inscenizowanych z przedmiotów „skromnych i znaczących”, jak na swojej stronie pisze o nich Barbara Sokołowska. Autorka stara się łączyć je w sposób niejednoznaczny i niespodziewany, tworząc rodzaj nieuchwytnej narracji wizualnej. Przemieszcza przedmioty z przestrzeni codziennej w pole kreacji, w którym zostają one pozbawione swojej dotychczasowej funkcji i uwalnia je od standardowych sposobów postrzegania. Zabieg ten pozwala oderwać się od pewnych schematów myślowych i przenieść w obszar wyobraźni. Sokołowska tworzy za pomocną przedmiotów zaskakujący i tajemniczy świat o unikalnym nastrojowym klimacie. Ważne miejsce zajmują w nim symbole, które mają za zadanie pobudzać sferę podświadomości. W swoich realizacjach autorka często odwołuje się też do sztuki dawnej, prowadząc z nią dialog, a także wprowadzając do prac jej reprodukcje, co sytuuje fotografie w obszarze postmodernizmu. Tytuł cyklu „Carmen Infinitum” zaczerpnięty został z łaciny i oznacza niekończącą się pieśń lub wiersz o wielu możliwościach interpretacji. W poezji XVII wieku terminem tym określano utwory liryczne, które dawały każdemu czytelnikowi możliwość tworzenia własnych sekwencji słów. W ten sposób powstawały wewnętrzne i indywidualne znaczenia. Na podobnej zasadzie oparte zostały kreowane przez Sokołowską fotografie, co podkreśla ich otwartość na nieskończoną ilość interpretacji, zależnych od indywidualnych doświadczeń, wrażliwości i bagażu kulturowego odbiorcy.
Dorota Stolarska-Kultys