Janusz Maria Brzeski
bez tytułu
Datowanie: | 1932 |
Technika: | rysunek tuszem |
Rozmiar: | wys. 34 cm, szer. 26 cm |
Sposób nabycia: | zakup |
Data nabycia: | 25.10.1990 |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/RYS/1613 |
Dzieło dostępne na ekspozycji: | tak |
Opis dzieła
Rysunek ma charakter szkicu tuszem na papierze. W prawym dolnym rogu znajduje się zarys twarzy ukazanej z profilu. Nieco wyżej, bliżej centrum, umieszczona jest forma dużego kielichowatego naczynia z owocami stanowiąca dominujący element kompozycji. Na górze, po prawej, z plamy czerni wyłania się rysunek kobiecych nóg w pończochach i eleganckich butach na obcasie. Poszczególne elementy zdają się na pozór pozostawać bez związku ze sobą, jednak tak zbudowana kompozycja nabiera „surrealizującego” wyrazu, a jej składowe pozwalają na swobodną grę skojarzeń.
Brzeski zetknął się z ruchem surrealistycznym u jego źródeł we Francji, podczas swojego pobytu w Paryżu w latach 1929–1930. Oddziaływanie tej myśli dało o sobie znać szczególnie w tworzonych przez niego fotomontażach i kolażach, ale nie pozostało też bez wpływu na inne prace artysty. Surrealizm był szczególnie atrakcyjną formą wyrazu dla autora, który zajmował się projektowaniem graficznym. Otwierał on przed nim świat wyobraźni, niezobowiązujących i luźnych zestawień, nieuchwytnych i pozbawionych logiki połączeń, które mógł przenosić na projekty okładek pism, z którymi współpracował zarówno w Paryżu jak i po powrocie do Polski.
Omawiany rysunek w swojej szkicowej formie stanowi prawdopodobnie rodzaj „notatki”, którą Brzeski wykorzystał i rozwinął w innej bardziej skończonej realizacji. Zestawiając ją z inną pracą artysty zatytułowaną „Le journal" (w zbiorach Muzeum Sztuki w Łodzi), dostrzec można analogie zachodzące między obiema kompozycjami. Widoczne są one zwłaszcza w wyborze i sposobie rozmieszczenia poszczególnych elementów, obok „kielicha” dostrzec można nawet zarys pękatej butelki, która znalazła się na drugim rysunku. Również tematyka pozostaje spójna. Praca „Le journal", nazywana również „rysunkiem paryskim”, ukazuje wnętrze domu publicznego. To sytuacja prawdopodobnie podpatrzona przez artystę w Paryżu i przywołana z pamięci. Podczas pobytu we Francji Brzeski miał możliwość podpatrywania codzienności paryżan, jak XIX-wieczny flâneur zapuszczał się do gorszych dzielnic, by obserwować życie toczące się w podejrzanych barach, podrzędnych dancingach i domach publicznych. Przebywając w Paryżu, stworzył również tekę fotomontaży i kolaży „Sex" (obecnie w zbiorach prywatnych), które w sposób groteskowy ilustrowały teorie Freuda poprzez utrzymane w duchu surrealistycznym połączenie tekstu z obrazem.
Dorota Stolarska-Kultys