Julita Wójcik
Pozamiatać po włókniarkach
Datowanie: | 2003 |
Technika: | film barwny z dźwiękiem, zapis cyfrowy |
Materiały: | wideo, zapis cyfrowy |
Rozmiar: | czas trwania 3 min 27 s min |
Sposób nabycia: | zakup |
Data nabycia: | 2007 |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/V/28 |
Dzieło dostępne na ekspozycji: | tak |
Opis dzieła
Wideo dokumentuje akcję Julity Wójcik. Artystka przeprowadziła ją w opustoszałej Białej Fabryce Ludwika Geyera – dawnej przędzalni i tkalni, zabytku przemysłowej historii Łodzi. Zamiatając halę, Wójcik zbierała gruz i pył w miejscu dawnych przejść między maszynami. Tworzący się rysunek odwzorowywał szlaki monotonnych wędrówek pracownic fabryki. Dla upamiętnienia codziennej, fizycznej, niespektakularnej pracy kobiet, artystka przyjęła równie skromną formę działania.
Film dokumentuje akcję przeprowadzoną w hali Białej Fabryki Ludwika Geyera, w miejscu silnie związanym z historią przemysłową Łodzi. Znajdowała się tam pierwsza przędzalnia i tkalnia. Julita Wójcik, zamiatając opustoszałą halę, wywołuje duchy przeszłości – z usypanego gruzu i pyłu tworzy rysunek, będący odwzorowaniem szlaku codziennych wędrówek pracownic fabryki. Ubrana w fartuch, chustkę i drewniaki wykonuje rytmiczne czynności, które nie mają w sobie nic spektakularnego, kojarzą się raczej z mozołem codziennej pracy.
Zamiatanie nie jest jednak jedynie przeglądem ról płciowych w spektaklu codzienności, ma znacznie silniejszy wydźwięk społeczno-polityczny. Artystka porusza problem przeformułowania przestrzeni, w którą wpisane są historie włókniarek, od świtu do nocy uwijających się nad wrzecionami przez wiele lat. O ile „zamiatanie” w polskiej frazeologii oznacza niwelowanie śladu, tak w działaniu Wójcik jest przesyconym nostalgią gestem utrwalenia ludzkiej aktywności i potrzeby zapisania jej w pamięci.
Marta Ryczkowska (Cytat za: Korespondencje. Sztuka nowoczesna i uniwersalizm, red. Jarosław Lubiak, Małgorzata Ludwisiak, Muzeum Sztuki w Łodzi, Łódź 2012, s. 878).