Kolekcja Sztuki XX i XXI wieku

Grafika zastępcza dla video
Grafika zastępcza dla video
Adam i Ewa

Roman Opałka

Adam i Ewa

Udostępnij:
Datowanie: 1968
Technika: kwasoryt
Rozmiar:wys. 59 cm, szer. 49,5 cm
Sposób nabycia:zakup
Data nabycia: 06.1970
Numer inwentarzowy:MS/SN/GR/452
Dzieło dostępne na ekspozycji:tak

Opis dzieła

„Adam i Ewa" to jeden z dziewięciu kwasorytów z graficznej serii „Opisanie świata", nad którą Opałka pracował w latach 1968-1970. Oprócz omawianej pracy, w zbiorach Muzeum znajdują się także należące do cyklu: „Potop", „Wieża Babel" i „Twoje zaś potomstwo uczynię liczne jak ziarna pyłu ziemi". Sięgając po motywy z Księgi Rodzaju, artysta zbudował własną, całościową wizję współczesnej cywilizacji, dla której kluczem interpretacyjnym jest bliska mu filozofia wschodu. Wątki zaczerpnięte z Biblii, stanowią tu jedynie pretekst dla przekazania uniwersalnych zagadnień nurtujących ludzkość od tysiącleci. Odwołanie się artysty do relatywizmu charakteryzującego myśl dalekowschodnią sprawia, że prace z cyklu „Opisanie świata" cechuje wielowarstwowość. Niejednoznaczny wydźwięk prac potęgowany jest dodatkowo przez zastosowaną przez artystę oszczędną, syntetyczną, formę. Jak w monografii artysty zauważa Bożena Kowalska, jest to uniwersalny język służący wyrażeniu uniwersalnych treści. Struktura prac to przejaw fascynacji Opałki problemem jedności wobec wielości, której źródeł również należy szukać w filozofii wschodu. Zainteresowanie to znajduje swój wizualny wyraz w wypełnianiu płaszczyzny drobnymi, powtarzalnymi motywami. W „Opisaniu świata" dostrzec można na tym polu analogię z najsłynniejszą pracą artysty, monumentalnym cyklem tzw. „obrazów liczonych” wypełnionych linearnym zapisem cyfr, odnoszących się do mijającego czasu życia autora.



„Adam i Ewa" to jedna z początkowych grafik z serii. Praca została zakomponowana w sposób koncentryczny, a jej centrum stanowią dwie jasne sylwetki biblijnych pierwszych rodziców ukazane na ciemnym tle. Postaci umieszczone zostały w pewnego rodzaju „otchłani” zbudowanej iluzyjnie przez silniejsze zagęszczenie drobnych czarnych punktów w centrum kompozycji. Dalej od środka struktura tła staje się jaśniejsza i mniej rozdrobniona, a bliżej krawędzi można rozpoznać nagromadzone ciasno ludzkie postacie sugerujące tłum. To one, mniej lub bardziej wyraźne, wypełniają całe tło, gubiąc swój jednostkowy charakter i zlewając się w niemal jednorodną masę w centrum. Tym, co je jednoczy, jest opowieść o wspólnych rodzicach – pierwszych ludziach, którzy dali początek ludzkości. Kierując uwagę ku umieszczonym w centrum formom jednostkowym i odwołując się do filozofii wschodu, w której pojedynczy człowiek to jedynie ziarnko pyłu oglądane z perspektywy nieskończoności i przemiennych cyklów wszechświata, artysta nie daje żadnej jednoznacznej drogi interpretacji. Jak sugeruje Bożena Kowalska, pierwsi rodzice mogą być „prototypem, z którego bierze początek rozwój imponującego twórczego kontinuum” (Bożena Kowalska, „Roman Opałka", 1996), ale jednocześnie to nieskończone powielenie może łączyć się z grozą unicestwienia indywidualności i walką jednostki z wchłaniającą ją masą.



Praca została nabyta do zbiorów Muzeum Sztuki w Łodzi bezpośrednio od artysty.


Dorota Stolarska-Kultys

Roman Opałka
Roman Opałka

Należy obecnie do najbardziej uznanych światowych artystów. Po studiach w łódzkiej PWSSP (obecnie ASP) i warszawskiej ASP eksperymentował z abstrakcją, malarstwem materii, tworzył grafiki i aranżacje przestrzenne. Kwestię konceptualizacji czasu zaczął podejmować w latach 60. w Chronomach – cyklu obrazów zapełnianych drobnymi punktami. Od 1965 roku Opałka konsekwentnie realizuje to, co sam nazywa programem OPAŁKA 1965/1-–∞, który od roku 1972 stał się już jedyną treścią jego twórczości. W 1995 roku reprezentował Polskę na Biennale w Wenecji. Maria Morzuch (Cytata za: Abecadło, red. Jarosław Lubiak. Łódź: Muzeum Sztuki w Łodzi....