Józef Robakowski
Song of Mood / Pieśń nastroju
Datowanie: | 1987 |
Technika: | film barwny z dźwiękiem |
Rozmiar: | czas trwania 2 min |
Sposób nabycia: | zakup |
Data nabycia: | 20.08.1992 |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/V/10/7 |
Dzieło dostępne na ekspozycji: | tak |
Opis dzieła
„Pieśń nastroju" to krótki videoperformances zarejestrowany w mieszkaniu artysty. Robakowski kieruje kamerę na siebie. Widzimy go na tle okna, w którym dwa lata wcześniej ustawił lustro, by zarejestrować swoje odbicie w wideo „Bliżej-dalej" (1985). Artysta celowo popełnia klasyczny błąd amatorskich nagrań, niepoprawnie ustawiając ekspozycję, przez co jego sylwetka na pierwszym planie staje się zupełnie ciemna, a rysy twarzy giną w czerni. Jest to przemyślana strategia kina nie-artystycznego, wyraz postulowanego przez Robakowskiego odwrotu od estetyki i plastyki właściwej tradycyjnemu obrazowi filmowemu. Przez zupełne zaciemnienie sylwetki jedynie z ruchów i gestów artysty możemy wyczytać, że gra na jakimś instrumencie. Prawdopodobnie jest to flet lub klarnet. To, co zostało zarejestrowane w warstwie wizualnej, jest całkowicie niespójne z dźwiękiem pochodzącym z offu – fragmentem narracji dotyczącej bloku, w którym mieszka artysta. Jest to ten sam tekst, od którego rozpoczyna się jego najbardziej znany film „Z mojego okna" (1978-1999). Mając na względzie, że artysta często nie traktuje swoich prac jako dzieł definitywnie skończonych. Poddaje je później przeróbkom, reinterpretacjom czy rozbudowie, tak więc można założyć, że jest to jeden z możliwych wariantów tego wideo. Kolejne pojawią się w 1990 roku pod nazwą „Dwie pieśni nastrojów".
W „Pieśń nastroju" artysta gra z własnym wizerunkiem. To postawa charakterystyczna dla prac realizowanych w formule „kina własnego”, skupionego na najbliższym otoczeniu, autoanalizie, akcentującego podmiotowość autora i otwierającego dla widzów obszary jego prywatności. Tego rodzaju skupienie na świecie własnych emocji zdominowało twórczość Robakowskiego w pierwszej połowie lat 80. Zwrot ten bywa łączony z sytuacją polityczną w Polsce, a także sytuacją samego artysty, którego niepokorna postawa wobec panującego systemu doprowadziła do usunięcia ze stanowiska wykładowcy w szkole filmowej i wykluczenia z życia publicznego. Jak pisał sam Robakowski: „Kino własne realizuje się wtedy, gdy nic się nie udaje […]. Zwolnione od wszystkich mód i prawideł estetycznych oraz ustalonych kodyfikacji językowych staje blisko życia filmującego”. Wpisując się w tę myśl, „Pieśń nastroju" wyraża w sobie autentyczność, prostotę ekspresji i dowartościowuje to, co indywidualne, zachowując jednocześnie właściwy dla artysty aspekt ironiczny.
Praca została nabyta do zbiorów Muzeum Sztuki w Łodzi bezpośrednio od artysty.
Dorota Stolarska-Kultys