Jan Berdyszak
Przezroczysta VI x Przezroczysta VI y Przezroczysta VI z
Datowanie: | 1972-1974 |
Technika: | rzeźba |
Rozmiar: | wymiary różne |
Sposób nabycia: | zakup |
Data nabycia: | 30.12.1977 |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/R/264/1-3 |
Dzieło dostępne na ekspozycji: | tak |
Opis dzieła
Praca powstała w ramach tworzonego od 1971 roku cyklu „Przezroczyste". Składa się z trzech elementów, z których każdy zbudowany został na bazie kwadratowej szyby o grubości 8 mm z przewierconą w środku dziurką. W pracy „Przezroczysta VI x", przez dziurkę przechodzi prostopadle kwadratowy, metalowy, chromowany słupek. W kolejnej – „Przezroczysta VI y" słupek jest prostopadły do szyby u góry, zaś pod szybą „zagina” się miękko, pod kątem 90 stopni. W trzeciej – „Przezroczysta VI" z do dziurki przytwierdzony jest płaski, chromowany, metalowy kwadracik. Prace podejmują istotne dla całej twórczości Jana Berdyszaka zagadnienie przestrzeni. Już w latach 60. artysta wprowadził ją do obrazu w formie rzeczywistej, wycinając otwory w płótnie, a kilka lat później „uwolnił” zupełnie, dzieląc kompozycję na części, które eksponować można w rożny sposób. Pusta przestrzeń nie jest dla Berdyszaka jednoznaczna z brakiem, ale stanowi odrębną jakość, w której zawiera się pewnego rodzaju potencjalność formy. W szkicowniku artysty znalazła się notatka: „Pusta przestrzeń jest rozumiana jako byt pierwszy. Puste rozpoczyna świadomość przezroczystości”. Refleksja artysty miała swoje źródła w myśli filozoficznej Wschodu, która skłoniła go do podjęcia próby przeniesienia na język wizualny pojęć takich, jak otwartość, nieskończoność czy potencjalność. Wprowadzając do kompozycji materiały transparentne, plexi czy szkło, artysta kontynuuje swoje badania nad wzajemnym przenikaniem się bytu i niebytu. Za sprawą przezroczystości w pracach pojawia się nowy kontekst. Berdyszak zauważa: „Szkło jest materią delikatną i kruchą, najbardziej zbliżoną do żywych istnień. Swoim istnieniem materialnym demonstruje swój brak (...) Szkło jakoby nie istnieje dla siebie, ale dla pośredniczenia między wszystkim możliwym”. Materiał ten najlepiej wyraża więc interesującą go problematykę. W pracach z cyklu „Przezroczyste" łączy je z metalem grając z przestrzenią i widzialnością, a także ruchem, który wydarza się w czasie.
Dorota Stolarska-Kultys