Janusz Bąkowski
Pejzaż
Datowanie: | 1978 |
Technika: | fotografia barwna, kolaż |
Rozmiar: | wys. 51 cm, szer. 51 cm |
Sposób nabycia: | zakup |
Data nabycia: | 21.12.1982 |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/F/1055/1-7 |
Dzieło dostępne na ekspozycji: | tak |
Opis dzieła
Praca „Pejzaż" składa się z siedmiu plansz, powstających przez przyklejenie fotografi barwnych do rozciągniętego na blejtramie surowego płótna. Na pierwszej z nich Janusz Bąkowski umieścił cztery odbitki przedstawiające to samo ujęcie fragmentu łąki z drzewami. Stanowi ona punkt wyjściowy do dalszych przekształceń, widocznych na kolejnych planszach. Każda kolejna kompozycja powstała bowiem w wyniku podziału poszczególnych fotografii na cztery części i ułożeniu w kwadrat czterech powtarzających się motywów. Za sprawą tego rodzaju multiplikacji kolejne kompozycje stają się coraz bardziej odrealnione, do tego stopnia, że na ostatniej siódmej planszy artysta osiąga efekt niemalże abstrakcyjnej skubizowanej mozaiki. W sposób charakterystyczny dla siebie, Bąkowski sięga w tej pracy po pojedynczą fotografię, której nie traktuje jak skończonego dzieła, ale jako materiał służący mu do dalszych transformacji i manipulacji. W ich wyniku powstają zupełnie nowe obrazy. Działanie artysty ma charakter analityczny. Odwołuje się on do założeń matematycznych, w oparciu o które tworzy zasadę podziału i ponownego montażu zdjęć. W jego pracach nie ma przypadku, a każdy krok jest dokładnie i rygorystycznie zaplanowany - choć Bąkowski nie jest w stanie przewidzieć, czy efekt ostateczny okaże się satysfakcjonujący plastycznie. Pomysł rodzi się i rozwija we wyobraźni artysty, ale jedynym sposobem by przekonać się o tym czy działa, jest zderzenie myśli z materią. Jego praktyka jest wiec oparta o metodę prób i błędów. Strategia artysty jest niezwykle czasochłonna i wymaga precyzji oraz skupienia. Jego kompozycjami rządzą surowe opracowane przez niego ramy metodologiczne, a każdy element ma w nich konkretne przypisane miejsce. Praca nad projektem: jego przygotowanie i opracowanie pierwszych przekształceń, zajmowało artyście niekiedy rok lub nawet dłużej.
Dorota Stolarska-Kultys