Alina Szapocznikow
Bukiet II
Datowanie: | 1966 |
Technika: | technika własna |
Rozmiar: | wys. 165 cm, szer. 50 cm, głęb. 36 cm |
Sposób nabycia: | zakup |
Data nabycia: | 19.12.1979 |
Numer inwentarzowy: | MS/SN/R/281 |
Dzieło dostępne na ekspozycji: | tak |
Opis dzieła
„Bukiet II" to rzeźba – asamblaż, stworzony na bazie innej pracy Aliny Szapocznikow, powstałej w 1962 roku gipsowej „Panny". Przedstawiała ona kobiecą sylwetkę z głową złożoną z trzech powielonych fragmentów twarzy. Omawiana kompozycja w pewnym sensie „wchłonęła” postać z wcześniejszej realizacji. Sylwetka „Panny" nie uległa w niej zasadniczej zmianie, ale została owinięta krępującymi ją plastykową folią i poliestrem. W czubek głowy uformowanej ze zwielokrotnionych ust włożony został bukiet, w którym ponownie pojawił się obecny często w pracach artystki pochodzących z tego okresu motyw warg, tym razem odlanych z kolorowego mieniącego się tworzywa i umieszczonych na łodygach niczym kwiaty. Postać ustawiona została na rozlewających się formach, przypominających zniekształcone piersi. Rzeźba stanowi efekt kolejnych przekształceń, którym od drugiej połowy lat 50. ulegało w realizacjach Szapocznikow kobiece ciało. Artystka poddawała je deformacjom czerpiąc inspiracje z natury i ze świata roślin oraz tworząc formy figuratywno-biologiczne, podkreślające swego rodzaju roślinność przedstawianych ciał. Rzeźby kobiet-kwiatów epatowały nie tylko witalnością, ale w sposób groteskowy wskazywały też na erozję, więdnięcie i rozpad. W pracach Szapocznikow zawsze współistniały ze sobą dwie strony życia – jasna i ciemna, a rozkwit i witalność, obecne szczególnie w jej wczesnych realizacjach, były zawsze związane z nieuchronnym przemijaniem, które autorka postrzegała jako główny dramat ludzkiego losu. W pracach Szapocznikow ciało podlega nieustającym metamorfozom nie tylko w ramach kolejnych realizacji, ale też w obrębie jednej pracy, jak w „Bukiecie II", gdzie usta przemieniają się w kwiaty, a głowa w usta. Korpus został zaś zmumifikowany by zachować swoją cielesną formę, a jednocześnie stać się łodygą i uczynić z postaci delikatny kobieto-kwiat.
Dorota Stolarska-Kultys